IV liga: Polonia Kępno – Obra Kościan 0-2

Po remisie na własnym stadionie z Orkanem Śmiłowo Obra jechała do Kępna po zwycięstwo. Faworytem na papierze była Polonia, ale to Obra wywiozła z Kępna cenne 3 punkty.

Od początku spotkania do ataku ruszyła Obra, w 10 minucie meczu z prawej strony groźnie dośrodkował Jacek Żak, lecz piłkę na rzut rożny wybił obrońca. Z narożnika dośrodkował Mariusz Józefiak, w zamieszaniu pod bramką najlepiej odnalazł się Szymon Słoma, jednak jego uderzenie okazało się niecelne. Kolejne minuty upłynęły na grze w środku pola. W 18 minucie meczu rzut wolny na wysokości pola karnego miała Polonia. Zawodnik z Kępna bardzo mocno uderzył piłkę w stronę bramki, lecz w bramce dobrze spisał się Jędrzej Dorynek, który sparował piłkę na rzut rożny. W 23 minucie meczu doskonałą sytuację miała Obra. Z rzutu wolnego dośrodkował Mariusz Józefiak, głową piłkę uderzył Krzysztof Marchewka, jednak doskonale spisał się bramkarz gospodarzy. Okazję na dobitkę miał jeszcze Mateusz Adamski, ale jego uderzenie zablokował obrońca. Kolejne minuty to przewaga Obry, najpierw groźnie uderzał Mateusz Adamski, lecz piłka przeleciała nad poprzeczką, groźną sytuację miał również Szymon Słoma, ale jego uderzenie również okazało się niecelne. W 43 minucie doskonale podał Krzysztof Marchewka, lecz Szymon Słoma znajdował się na pozycji spalonej. W końcówce pierwszej połowy okazję do zdobycia bramki z rzutu wolnego miała Obra. Do piłki podszedł Krzysztof Marchewka uderzył mocno, ale wprost w ręce bramkarza. Do przerwy wynik nie uległ już zmianie i obie drużyny do szatni schodziły przy bezbramkowym remisie.

Początek drugiej połowy to lekka przewaga gospodarzy, z której jednak nic groźnego nie wniknęło. Obra pierwszą groźną akcję przeprowadziła w 50 minucie, z prawej strony przed pole karne dośrodkował Jacek Żak, piłkę przyjął Dawid Ratajczak, ale jego uderzenie było niecelne. Polonia groźną sytuację stworzyła sobie pięć minut później, mocno z szesnastu metrów uderzył zawodnik gospodarzy, piłkę zablokował jednak Marchewka. W 61 minucie w pole karne przedarł się Tomasz Kaczmarek i zagrał mocną piłkę wzdłuż bramki, tam idealnie znalazł się Marcin Masełkowski i wyprowadził Obrę na prowadzenie. Polonia chciała szybko odpowiedzieć i groźną akcję stworzyła sobie już dwie minuty później. Kolejny raz z dystansu próbował zawodnik z Kępna, ale po raz kolejny uderzenie okazało się niecelne. W 67 minucie meczu boisko z rozbitą głową opuścił Dawid Ratajczak, w jego miejsce pojawił się Michał Gelert. W kolejnych minutach gra się zaostrzyła. Było dużo fauli z obydwu stron. W 75 minucie czerwoną kartką ukarany został zawodnik Polonii za kopnięcie bez piłki Jacka Żaka. Od tego momentu gospodarze jakby stracili pomysł na grę i próbowali gry długimi piłkami. Obra cofnęła się do obrony i nastawiła się na kontrataki. Po jednym z kontrataków w 88 minucie na bramkę z ok. 18 metrów uderzył Mateusz Witomski a do odbitej piłki przez bramkarza dopadł Tomasz Olejnik i podwyższył wynik spotkania na 2-0. Do końca wynik nie uległ już zmianie i Obra wywozi z Kępna bardzo ważne trzy punkty.

Kolejne spotkanie Obra rozegra już w najbliższą środę, przeciwnikiem będzie Krobianka Krobia. Początek spotkania zaplanowano na godzinę 18.00 na Stadionie Miejskim.

Polonia Kępno-Obra Kościan 2-0 (0-0)
Bramki: Marcin Masełkowski(61), Tomasz Olejnik(88)

Obra: Jędrzej Dorynek- Jakub Płotkowiak, Krzysztof Marchewka, Jakub Jandy, Tomasz Kaczmarek, Jacek Żak, Mariusz Józefiak(60. Tomasz Olejnik), Dawid Ratajczak(67. Michał Gelert), Mateusz Adamski, Marcin Masełkowski(85. Igor Rudawski), Szymon Słoma(75. Mateusz Witomski)

Żółte kartki: Krzysztof Marchewka, Szymon Słoma, Tomasz Kaczmarek, Marcin Masełkowski, Jacek Żak.

Michał Dominiczak.