Obra Kościan na mecz dziewiątej kolejki Artbud IV ligi do Czekanowa udała się w mocno osłabionym składzie. Kościański szkoleniowiec nie mógł tego dnia skorzystać z usług kontuzjowanych Krzysztofa Chwaliszewskiego, Adriana Czypickiego, Bartłomieja Raby, Alana Rudawskiego, Kordiana Gadomskiego oraz Kacpra Krzyżostaniaka. Dodatkowo za nadmiar żółtych kartek pauzowali Jakub Płotkowiak oraz Eryk Skrzypczak.
Mecz po raz kolejny już w tym sezonie źle rozpoczął się dla kościańskiej drużyny. Już w dziesiątej minucie Centrę na prowadzenie wyprowadził Kłobusek.
Na stratę bramki Obrzanka odpowiedziała momentalnie i już w dwunastej minucie do wyrównania doprowadził Patryk Łakomy.
Kolejne trafienia niestety były autorstwa gospodarzy. W dwudziestej ósmej minucie gospodarzy na prowadzenie wyprowadził Kucharski.
Trzecią bramkę Centra Ostrów Wlkp. zdobyła na dwie minuty przed końcem pierwszej części gry. Szymona Limana znów pokonał Kucharski.
Po zmianie stron Obra dążyła do zdobycia bramki kontaktowej, ale gospodarze doskonale spisywali się w defensywie i rozbijali ataki graczy z Kościana.
W siedemdziesiątej piątej minucie gospodarze mięli rzut karny, ale futbolówka po uderzeniu gracza z Ostrowa Wielkopolskiego uderzyła w słupek.
Bramkę kontaktową dającą jeszcze nadzieje na pozytywny wynik w Czekanowie zdobył w osiemdziesiątej ósmej minucie Piotr Sznabel.
Niestety do końca meczy wynik nie uległ już zmianie i do Kościana Obra wróciła bez punktów.
Była to już trzecia porażka z rzędu kościańskiej drużyny.
Za tydzień Obra Kościan podejmie na własnym stadionie Jarotę Jarocin. Mecz zaplanowano na godzinę 16.00.