IV liga: Tarnovia Tarnowo Podgórne – Obra Kościan 0-1

Kolejne wyjazdowe zwycięstwo odnieśli zawodnicy trenera Krzysztofa Knychały. Tym razem pokonali Tarnowie Tarnowo Podgórne 1-0.

Od początku spotkania to Obra była stroną przeważającą. Już w piątej minucie meczu okazję do zdobycia bramki miał Michał Gelert, jednak jego strzał z ok. 18 metrów okazał się niecelny. Dziesięć minut później złe wybicie bramkarza wykorzystał Mateusz Adamski, podał długą piłkę do Tomasza Marcinkowskiego, ten wygrał pojedynek z obrońcą, oddał mocny strzał w kierunku bramki, jednak dobrze ustawiony goalkeeper gospodarzy złapał piłkę. Tarnovia najlepszą okazję do zdobycia bramki miała w 23 minucie meczu. W polu karnym znalazł się Błażej Telichowski, jednak jego strzał minął bramkę strzeżoną przez Rafała Biernackiego. W 27 minucie faulowany jest Tomasz Marcinkowski. Do piłki podszedł Krzysztof Marchewka i mocno uderzył na bramkę gospodarzy, ale w bramce dobrą interwencją popisał się Sebastian Lorek, wybijając piłkę na rzut rożny. Z narożnika piłkę w pole karne dograł Mariusz Józefiak, na krótki słupek wbiegł Igor Rudawski i głową skierował piłkę do bramki. Po zdobyciu bramki Obra cały czas kontrolowała przebieg gry i to Ona stwarzała sobie co chwila groźne sytuacje do podwyższenia wyniku. W 35 minucie meczu czerwoną kartką ukarany został Maurycy Niemczyk i od tej chwili Obra grała z przewagą jednego gracza. W 42 minucie z rzutu wolnego bezpośrednio na bramkę uderzył Mariusz Józefiak, ale piłką minimalnie minęła lewy słupek bramki. Do przerwy wynik nie uległ już zmianie i do szatni Obra schodziła z jednobramkowym prowadzenie.

Początek drugiej połowy nie różnił się zbytnio od tego, co widzieliśmy w pierwszych czterdziestu pięciu minutach. Obra dłużej utrzymywała się przy piłce i co chwila stwarzała groźne sytuacje pod bramką Sebastiana Lorek. Mariusz Józefiak wykonywał rzut wolny z okolicy linii bocznej zagrał w pole karne tam piłkę głową zgrał Tomasz Marcinkowski a z bliskiej odległości przestrzelił Marcin Masełkowski. Z upływem minut do głosu zaczęli dochodzić zawodnicy Tarnovii. W 55 minucie meczu w pole karne dośrodkował Maciej Frankowski, a głową piłkę uderzył Błażej Telichowski, jednak pewnie w bramce interweniował Rafał Biernacki. W 57 minucie wydawało się, że Obra podwyższy prowadzenie. Kontratak Obry rozpoczął Dawid Ratajczak, posłał prostopadłe podanie do Tomasza Marcinkowskiego, ten wbiegł z piłką w pole karne, jednak strzał lewą nogą okazał się niecelny. Chwilę później Obrzanka miała kolejną dogodną sytuację do zdobycia bramki. Dobrze w obronie zachował się Jakub Jandy, zagrał do Mariusza Józefiaka ten ”podciągnął” z piłką kilka metrów i zagrał prostopadle do Mateusza Adamskiego. ”Adams” wbiegł w pole karne i oddał mocny strzał, piłka, poszybowała jednak ponad poprzeczką. Od tego momentu lepiej zaczęli spisywać się zawodnicy Tarnovii. To oni teraz dłużej utrzymywali się przy piłce, natomiast gra Obry stała się nerwowa i chaotyczna. W 73 minucie w pole karne zagrał pomocnik gospodarzy, tam najwyżej wyskoczył Błażej Telichowski i głową skierował piłkę w stronę bramki, lecz świetnie interweniował Rafał Biernacki. W drugiej połowie na boisku w barwach Tarnovii pojawił się Zbigniew Zakrzewski, jednak w skutek dwóch brzydkich fauli szybko musiał opuścić boisko wskutek żółtych kartek. Od tego momentu Tarnovia grała w dziewięciu i wydawało się, że Obra będzie kontrolować końcówkę meczu. Tak się jednak nie stało i to gospodarze stworzyli sobie kilka sytuacji do zdobycia bramki. Najpierw po błędzie obrońców w doskonałej sytuacji znalazł się Telichowski, jednak jego strzał wylądował na słupku i sytuację wyjaśnił obrońca Obrzanki. Kolejne minuty to ”gra na aferę” Tranovi. Większość zespołu ustawiła się w polu karnym i czekała na długie zagrania i szanse uderzenia głową na bramkę Rafała Biernackiego. Nie przyniosło to, jednak zamierzonego efektu i spotkanie zakończyło się jednobramkowym zwycięstwem Obry.
Kolejne spotkanie Obra rozegra w najbliższą sobotę w Ostrowie Wlkp. Przeciwnikiem Obrzanki będzie spadkowicz z III ligi Centra. Początek spotkania zaplanowano na godz.16.00

Tarnovia Tarnowo Podgórne – Obra Kościan 0-1 (0-1)

Bramka: Igor Rudawski(28)

Tarnovia: 
Sebastian Lorek, Krzysztof Lehman, Tomasz Graczyk, Szymon Jerzewski, Błażej Telichowski, Maurycy Niemczyk, Maciej Frankowski, Jakub Surma, Jakub Paziewski, Bartosz Ślusarski, Adrian Stypczyński.

Obra: Rafał Biernacki- Michał Gleret, Krzysztof Marchewka, Jakub Jandy, Jakub Płotkowiak, Mariusz Józefiak(75. Tomasz Olejnik), Dawid Ratajczak(89. Kacper Borowiak), Igor Rudawski, Mateusz Adamski, Tomasz Marcinkowski(65. Mateusz Witomski), Marcin Masełkowski(78. Szymon Słoma).

Żółte kartki: Maurycy Niemczyk x2, Bartosz Ślusarski, Zbigniew Zakrzewski x2, – Rafał Biernacki, Michał Gelert, Krzysztof Marchewka, Mateusz Adamski, Kacper Borowiak.
Czerwone kartki: Maurycy Niemczyk, Zbigniew Zakrzewski.

Michał Dominiczak.