W Ćwierćfinale Pucharu Polski OZPN Leszno Obra Kościan
zmierzyła się z Koroną Piaski. Obrzanka na mecz pucharowy udała się w bardzo
okrojonym składzie. Z powodów urazów do Piasków nie pojechali Jakub Jandy,
Jakub Płotkowiak, Cyprian Koralewski, Dawid Jarka a z powodów osobistych
zabrakło również najskuteczniejszego napastnika Obry Tomasza Marcinkowskiego.
Od początku meczu Obrzanka była stroną przeważającą. Zawodnicy z Kościana
dłużej utrzymywali się przy piłce i raz za razem próbowali zaskoczyć Jakuba
Urbańskiego strzałami z dystansu. Gdy wydawało się, że bramka dla Obry to tylko
kwestia czasu nieoczekiwanie na prowadzenie wyszła Korona Piaski. W szóstej
minucie meczu na prowadzenie Koronę wyprowadził Łukasz Fabich zdobywając bramkę
bezpośrednio z rzutu rożnego. Po stracie bramki podopieczni Krzysztofa Knychały
od razu ruszyli do odrabiania strat, jednak bardzo ambitnie broniący zespół
Korony Piaski nie pozwalał na stworzenie dogodniej sytuacji przez zawodników
Obrzanki. Zaskoczyć golkipera gospodarzy próbował Piotr Sznabel oraz Maciej
Przewłocki, ale uderzenia obydwu zawodników okazały się niecelne. W dwudziestej
minucie boisko z powodu kontuzji opuścić musiał Maciej Przewłocki. W jego
miejsce na placu gry pojawił się Kacper Borowiak. W trzydziestej drugiej
minucie Korona Piaski zdobyła drugą bramkę. Błąd Mateusza Adamskiego i
Krzysztofa Marchewki wykorzystał Tomasz Malicki i w sytuacji sam na sam z Danielem
Tomczakiem podwyższył prowadzenie Korony. Blisko zdobycia bramki kontaktowej w
końcówce pierwszej połowy był Szymon Słoma, jednak piłka po jego uderzeniu
odbiła się tylko od poprzeczki. Pierwsza połowa zakończyła się zwycięstwem
gospodarzy 2-0 pomimo zdecydowanej przewagi Obry. Zawodnicy z Kościana grając z
wiatrem oddali bardzo dużo strzałów na bramkę Jakuba Urbańskiego, ale żaden z
nich nie przysporzył kłopotów bramkarzowi Korony,
Na drugą połowę Obrzanka wyszła bardzo zmotywowana i chciała jak najszybciej zdobyć bramkę kontaktową. Już w szóstej minucie drugiej części gry po podaniu Piotra Sznabla Szymon Słoma wbiegł z piłką w pole karne i mocnym uderzeniem pokonał Jakuba Urbańskiego. Kilka minut późnie było już 2-2. W pole karne z piłką znów wbiegł Szymon Słoma a w nieprzepisowy sposób powstrzymał go Robert Norkiewicz i arbiter wskazał na jedenasty metr. Do piłki podszedł Mateusz Adamski i strzałem w lewy róg bramki pokonał Jakuba Urbańskiego. W sześćdziesiątej drugiej minucie Szymon Słoma wyprowadził Obrzankę na prowadzenie. Idealnie wzdłuż bramki zagrał Piotr Sznabel a Słoma dokładając nogę pokonał bramkarza Korony. Gospodarze nie zamierzali się poddawać i grając długimi piłkami próbowali zaskoczyć defensorów Obry, jednak za każdym razem akcje skutecznie przerywali zawodnicy z Kościana. Do końca spotkania wynik nie uległ już zmianie i Obrzanka awansowała do półfinału Pucharu Polski na szczeblu OZPN Leszno. Losowanie par półfinałowych odbędzie się w piątek w siedzibie Okręgowego Związku Piłki Nożnej w Lesznie. Oprócz Obry Kościan w półfinale zagrają również Polonia Leszno, Kania Gostyń oraz Rydzyniak Rydzyna. t