Rozmowa z Prezesem Obry Kościan Igorem Rudawskim

Dziesiąte miejsce na półmetku rozgrywek to zadowalający wynik czy jednak pozostaje niedosyt?
Uważam, że dziesiąte miejsce jest w tej chwili optymalne i jestem bardzo zadowolony, ponieważ przed początkiem sezonu chciałem bezpiecznego utrzymania się w czwartej lidze i uważam, że dziesiąte miejsce to sukces naszego zespołu po zamieszaniu, które nas dotknęło nie tak dawno. Chciałbym podziękować w tym miejscu wszystkim sponsorom, którzy nas wpierali. Firmie Agro Handel Pana Jana Ludwiczaka oraz firmie Magik Piotra Domagały.

Obra źle zaczęła sezon. Zaledwie cztery punkty po ośmiu kolejkach. Czy pojawił się temat zmiany trenera? Czy cały czas wierzył Pan, że drużyna odpali?
Tak sezon rozpoczęliśmy fatalnie. Osobiście miałem bardzo duże obawy czy zespół odpali. Martwiłem się bardziej o głowy chłopaków, żeby się nie załamali i nie wpadli w dołek. Tutaj też bardzo mi pomogła rozmowa z Piotrem Domagałą, który powiedział abym nie był pesymistą i spojrzał na to wszystko z dystansem, bo mamy doświadczonych zawodników i oni na pewno odpalą. Jeżeli chodzi o Krzysztofa Knychałę to może kiedyś mi się odbije to, co teraz powiem, ale jeżeli trener będzie chciał prowadzić Obrę to będzie ją prowadził. Nie było tematu zmiany trenera. Trener ma Obrę w sercu, wielokrotnie widziałem jak przezywał porażki na początku sezonu.

Latem odeszło kilku podstawowych zawodników. Do zespołu dołączyli gracze młodzi w większości z niższych lig. Jak ocenia Pan letnie wzmocnienia przez pryzmat rundy jesiennej?
Jeżeli chodzi o zawodników, którzy dołączyli latem to uważam, że dobrze wkomponowali się do zespołu. Eryk Skrzypczak rozegrał w miarę równą rundę i dał zespołowi fajny bodziec. Mansur Maigari w drugiej części rundy był w bardzo dobrej dyspozycji. Powiedziałem Mansurowi, że jeżeli rozegra w rundzie wiosennej dwanaście meczów na takim poziomie jak te ostatnie to wciągnie tą ligę nosem. Pozostali zawodnicy grali trochę mniej lub nie do końca pokazali wszystko, na co ich stać. Jakub Dziura na pewno nie wykorzystuje swojego całego potencjału. Oczywiście nie można zapominać, że wielu zawodników było trochę pod formą i to też na pewno utrudniło wejście nowym graczom do drużyny.

Zapytam teraz o plany transferowe klubu. Krzysztof Knychała powiedział mi, ostatnio, że póki, co nie ma konkretnych celów. Szykują się jedynie powroty po kontuzjach.
Tak, póki, co nie mamy konkretnych planów transferowych. Wraca do nas z wypożyczenia do Warty Poznań Kacper Szpilewski. Może się tak stać, że więcej zawodników odejdzie zimą niż do nas dołączy. Wszystko musimy przekalkulować i poukładać tak, aby spinało się nam finansowo. Nie możemy pozwolić sobie na zatrudnianie zawodników, na których nas nie będzie stać.

Od nowego roku rusza Akademia Piłkarska Obry Kościan. Jakie plany wiąże zarówno Pan jak i Klub z tym projektem? Ilu zawodników trenować będzie w Akademii?
Tak od nowego roku ruszamy już z pełną parą. Akademia Obry ma na celu podnieść poziom szkolenia i dostarczać jak najwięcej wychowanków do drużyny seniorów. Taki jest nasz cel, aby grać jak największą ilością wychowanków. Chcemy też promować wychowanków i umożliwiać im rozwój w silniejszych i większych ośrodkach. Od stycznia Akademia Obry liczyć będzie blisko 250 zawodników oraz 15 trenerów. Chcemy cały czas się rozwijać zarówno organizacyjnie jak i sportowo. Dbać będziemy, aby nasi trenerzy cały czas się rozwijali i podnosili swoje kwalifikacje. Na zakończenie chciałbym życzyć wszystkim czytelnikom Wesołych Świąt Bożego Narodzenia spełnienia najskrytszych marzeń oraz pomyślności w Nowym Roku.