PROEKO IV liga: TPS Winogrady – Obra Kościan 1-2

W środę Obra Kościan udała się na mecz czwartej kolejki do Poznania gdzie zmierzyła się z zamykającym ligową tabelę TPS-em Winogrady. Spotkanie bardzo dobrze ułożyło się dla Obrzanki. Już w piątej minucie wynik spotkania otworzył Filip Tylczyński, który idealnie wykorzystał podanie od Mansura Maigariego.

Prowadzenie Obra Kościan podwyższyła już w siedemnastej minucie. Tym razem asystował Filip Tylczyński a piłkę w siatce umieścił Mansur Maigari. Do tego momentu grace z Kościana kontrolowali przebieg spotkania i mogli zdobyć jeszcze dwie bramki. Najpierw obok bramki uderzył Filip Tylczyński a chwilę później niecelnie uderzał Mansur Maigari.

TPS Winogrady kontaktową bramkę zdobył w trzydziestej pierwszej minucie. Po błędzie w środkowej strefie boiska w pole karne wpadł gracz z Poznania i idealnie zagrał do Lulki, któremu pozostało już tylko umieścić piłkę w pustej bramce.

Do przerwy wynik nie uległ już zmianie i do szatni przy jedno bramkowym prowadzeniu schodzili podopieczni Krzysztofa Knychały.

Drugie trzy kwadranse to lepsza gra gospodarzy, którzy stworzyli sobie kilka dogodnych sytuacji do zdobycia bramki, jednak tego dni byli bardzo nieskuteczni. Obrzanka najlepszą okazję miała w końcówce spotkania, gdy sam na sam z golkiperem TPS-u wyszedł Krzysztof Marchewka, jednak arbiter odgwizdał pozycję spaloną. Do końca wynik nie uległ już zmianie i Obra Kościan dopisała trzy punkty w ligowej tabeli.

Kolejne spotkanie Obra Kościan rozegra w niedzielę. Rywalem kościańskiej drużyny będzie Polonia Kępno, która do tej pory zgromadziła tyle samo punktów.