IV liga: Pogoń Nowe Skalmierzyce – Obra Kościan 1-0

Obra Kościan na mecz z Pogonią Nowe Skalmierzyce udała się bez kilku podstawowych zawodników. Za kartki pauzował Dawid Ratajczak a z powodu kontuzji w Kościanie zostali Tomasz Marcinkowski, Maciej Przewłocki oraz Tomasz Olejnik. Zarówno Macieja Przewłockiego jak i Tomasza Olejnika najprawdopodobniej nie ujrzymy już na boisku do końca sezonu. Co do Tomasza Marcinkowskiego to wszyscy w Klubie liczą, iż będzie gotowy na środowy mecz Pucharu Polski z trzecioligowym Sokołem Kleczew.

Od początku spotkanie podopieczni trenera Krzysztofa Knychały nastawili się na obronę i grę z kontrataku. Pogoń Nowe Skalmierzyce dłużej utrzymywała się przy piłce i co chwila próbowała zagrozić bramce Daniela Tomczaka dośrodkowaniami w pole karne gdzie ustawieni byli rośli napastnicy gospodarzy. W trzynastej minucie lewą stroną ładnie przedarł się zawodnik z Nowych Skalmierzyc zagrał piłkę w pole karne, na bramkę uderzył Kacper Majerz piłkę odbił golkiper Obry, jednak przy dobitce Mateusza Nogaja był już bezradny. Kilka minut później kolejną groźną akcję przeprowadzili podopieczni Mariusza Kaczmarka. Kacper Majerz idealnie podał do Przemysława Balcerzaka, ale świetną interwencją popisał się Daniel Tomczak. W dwudziestej piątej minucie w pobliżu pola karnego faulowany był Szymon Słoma. Piłkę na bramkę Pogoni uderzył Krzysztof Marchewka, jednak z kłopotami, ale poradził sobie Łukasz Borwik. Kilka minut później na strzał z dystansu zdecydował się Jakub Płotkowiak, ale futbolówka po jego uderzeniu przeleciała nad bramką gospodarzy. W samej końcówce pierwszej części gry okazję do podwyższenia prowadzenia miał Kacper Majerz, jednak po raz kolejny świetną interwencją popisał się Daniel Tomczak. Do przerwy wynik nie uległ już zmianie i do szatni w lepszych nastrojach schodzili zawodnicy Pogoni Nowe Skalmierzyce.

W przerwie Krzysztof Knychała dokonał jednej zmiany. Na boisku w miejsce Krzysztofa Marchewki pojawił się Patryk Krawczyk i wniósł ożywienie w szeregi Obrzanki. Drużyna z Kościana od samego początu ruszyła do odrabiania strat i ich gra wyglądała o wiele lepiej niż w pierwszych trzech kwadransach. Najbliżej zdobycia bramki wyrównującej był Michał Gelert, jednak piłka po jego uderzeniu odbiła się jedynie od poprzeczki. Kilka minut ładnie na bramkę uderzył Mariusz Józefiak, ale tym razem świetnie spisał się golkiper Pogoni. Obrzanka cały czas próbowała zdobyć bramkę wyrównującą, ale za każdym razem albo brakowało dokładności albo świetnie w bramce interweniował Łukasz Borwik.

Sobotnia porażka sprawiła, że Obra w ligowej tabeli spadła na siódme miejsce, ale do czwartej Pogoni Nowe Skalmierzyce traci zaledwie cztery punkty. Kolejne spotkanie Obrzanka rozegra już w najbliższą środę. Będzie to mecz Ćwierćfinałowy Pucharu Polski na szczeblu Wielkopolskiego Związku Piłki Nożnej w Poznaniu. Rywalem Obry będzie występujący w trzeciej lidze Sokół Kleczew. Początek meczu o godzinie 18.00 na Stadionie Miejskim w Kościanie.