Krzysztof Knychała: wierzę, że ciężką pracą, ambicją i walecznością osiągniemy dobry wynik na koniec sezonu.

O okresie przygotowawczym w dobie pandemii, meczach kontrolnych oraz celach na zbliżający się sezon czwartej ligi porozmawialiśmy z trenerem Krzysztofem Knychałą.


Jak trener podsumuje ostatni mecz kontrolny z Kanią Gostyń?
-Na pewno nie możemy być zadowoleni z wyniku. Z gry w pierwszej połowie byłem zadowolony, zawodnicy realizowali założenia taktyczne i wykonywali wszystkie zadania, które założyliśmy sobie przed meczem. W drugiej połowie nasza gra była katastrofalna. Nie istotne jest, że grało bardzo wielu juniorów i zawodników młodszego pokolenia to nasza postawa w tej drugiej połowie była bardo słaba. Gra w ostatnim sparingu daje nam dużo do myślenia i pokazała nam, jakie mamy jeszcze braki przed zbliżającym się pierwszym meczem ligowym.

Jak ocenia trener zbliżający się sezon?
Liga w sezonie 2020/21 będzie bardzo trudna. W lidze zagrają aż dwadzieścia dwie drużyny, po rundzie jesiennej nastąpi podział na grupę mistrzowską i spadkową. Zakwalifikować się do tej pierwszej ósemki będzie na pewno trudno, ale wierzę, ze uda nam się takie zadanie zrealizować. Co do grupy spadkowej to może się nawet okazać, że przy spadkach z wyższych lig czwartą ligę opuścić będzie mogło aż osiem zespołów. Tutaj, więc gra o wszystko będzie się toczyć do ostatniej kolejki.

Jak na tle innych przeciwników wygląda Obra Kościan?
Od początku borykamy się z wieloma problemami. Zaczynając od stadionu, który był zamknięty, nie mogliśmy korzystać z szatni, zawodnicy przychodzili jak na piknik a nie na treningi czwarto ligowego zespołu. To wszystko przekładało się na podejście zawodników, koncentracja spadała i jak sobie wszyscy poluzowali to teraz na koniec mieliśmy tego efekty i kłopoty żeby to wszystko poskładać.

Jak wyglądać będzie kadra zespołu podczas rundy jesiennej?
Bazujemy na zespole z poprzedniego sezonu, czyli trzon zespołu to doświadczeni zawodnicy z Kościana, na tą chwilę skład uzupełni dwóch juniorów Jakub Biały oraz Jakub Nowacki. Trzecim bramkarzem w nadchodzącym sezonie będzie młody Bruno Handke, który wobec kontuzji Jędrzeja Dorynka w początkowej fazie sezonu będzie wraz z Danielem Tomczakiem stanowić dwójkę bramkarzy. Przedłużyliśmy wypożyczenia Eryka Skrzypczaka oraz Łukasza Bartkowiaka. Ze Starych Oborzysk trafi do nas jeszcze młody Kacper Czuba i na tę chwilę to będą wszystkie transfery.

Jak wygląda sytuacja w drużynie na tydzień przed ligą?
Na tydzień przed ligą mamy problem z kontuzjami. Na kilka meczów na pewno zabraknie Jędrzeja Dorynka, niepewna sytuacja jest jeszcze z Mansurem Maigarim. W pierwszym meczu zabraknie na pewno Macieja Przewłockiego, który narzeka na mięsień dwugłowy, na kontuzję narzeka również Mariusz Józefiak, ale on powinien być już gotowy na pierwszy mecz. Powtarzam jeszcze raz, że jeżeli się nie skoncentrujemy na lidze to będziemy mieli duże kłopoty z osiągnięciem dobrego wyniku.

Jakie cele na nadchodzący sezon?
Plan numer jeden to jest utrzymanie w lidze. Trzeba zdawać sobie sprawę i cały czas ja to powtarzam, że wszyscy w klubie trenerzy działacze piłkarze, muszą zdawać sobie sprawę, że czwarta liga to nie jest zabawa. Budżety niektórych klubów sięgają pół miliona złotych i jeżeli w grę wchodzą takie pieniądze to o zabawie nie może być mowy. Środowisko kościańskie musi zdawać sobie sprawę, że w czwartej lidze jest mnóstwo zawodników z przeszłością w ekstraklasie, pierwszej czy drugiej lidze. Na pewno będzie to, więc trudny sezon, ale wierzę, że ambicją, ciężką pracą i walecznością uda nam się wykonać przyzwoitą pracę i osiągnąć na koniec sezonu zadowalający wynik.