PROEKO IV liga: Obra Kościan – GKS Dopiewo 5-1

W meczu dwudziestej kolejki Proeko IV ligi Obra Kościan podejmowała na własnym stadionie GKS Dopiewo. Osłabiona brakiem kilku podstawowych zawodników Obrzanka nadal, jednak była faworytem środowego spotkania.

Krzysztof Knychała w meczu z GKS Dopiewo nie mógł skorzystać z pauzujących za żółte kartki Tomasza Marcinkowskiego oraz Mariusza Józefiaka. Urazy z gry wykluczyły natomiast Macieja Przewłockiego, Krzysztofa Marchewkę oraz Filipa Tylczyńskiego.

Spotkanie bardzo dobrze rozpoczęło się dla gospodarzy. Już w drugiej minucie w polu karnym faulowany był Kacper Borowiak i arbiter główny wskazał na jedenasty metr. Rzut karny na bramkę pewnym uderzeniem zamienił Mateusz Adamski.

W kolejnych minutach lekką przewagę posiadali podopieczni Krzysztofa Knychały. Najlepszą okazję do zdobycia bramki miał Szymon Słoma, jednak próba przelobowania wychodzącego golkipera nie powiodła się.

Do przerwy wynik nie uległ już zmianie i do szatni w lepszych nastrojach schodzili gracze Obry.

Po zmianie stron przewaga Obrzanki jeszcze wzrosła. Kościaniacy dłużej utrzymywali się przy piłce i kontrolowali przebieg gry. W pięćdziesiątej czwartej minucie po indywidualnej akcji wynik spotkania podwyższył Kacper Borowiak.

W siedemdziesiątej minucie było już 3-0. Tym razem ładnie w polu karnym z piłką zabrał się Mansur Maigari ograł bramkarza i strzałem do pustej bramki zdobył swoją pierwszą bramkę w tym meczu.

Osiem minut później ten sam zawodnik podwyższył prowadzenie Obrzanki. Tym razem Manu wykorzystał błąd obrońcy, przejął futbolówkę i w sytuacji sam na sam z bramkarzem pewnym strzałem zdobył swoją dziesiątą bramkę w tym sezonie.

Goście z Dopiewa w osiemdziesiątej czwartej minucie po błędzie Łukasza Bartkowiaka przy wyprowadzeniu piłki zdobyli bramkę honorową. Na listę strzelców wpisał się Radosław Jasiński.

Gdy wszyscy spodziewali się, że mecz zakończy się wynikiem 4-1 wynik spotkania uderzeniem zza pola karnego ustalił Piotr Sznabel.

Po czterem zwycięstwach z rzędu Obrzanka w sobotę uda się na mecz do Tarnowa Podgórnego gdzie zmierzy się z miejscową Tarnovią. Początek meczu o godzinie 13.00.