Obra Kościan po rundzie jesiennej zajmuje dziesiąte miejsce w Proeko IV lidze. O minionej rundzie oraz planach na okres przygotowawczy porozmawialiśmy z Krzysztofem Knychałą, szkoleniowcem Obrzanki.
Jak trener podsumowałby rundę jesienną? Czy jest trener zadowolony z zajętego ostatecznie dziesiątego miejsca?
Rundę trzeba przyjąć na dwa sposoby. Wiedzieliśmy, że obecny sezon będzie niezwykle trudny. Przed startem ligi celem numer jeden było bezpieczne utrzymanie. Marzyliśmy jednak, aby po rundzie jesiennej awansować do górnej ósemki, która gwarantowała komfort gry w rundzie wiosennej.
Rundę jesienną możemy chyba podzielić na dwa obrazy. Jeden niekoniecznie warty zapamiętania. Dużo porażek i słabsza gra i drugi, kiedy to Obra zaczęła punkty zdobywać seriami.
Tak zdecydowanie. Początek bym powiedział nie do końca udany. Balansowaliśmy gdzieś między środkiem tabeli a dołem. Przytrafiały nam się bardzo słabe mecze. Do meczu z Polonią Leszno drżeliśmy o to, że jeśli ten mecz przegramy to będziemy na dnie. Ostatecznie wygraliśmy to spotkanie i zaczął się taki marsz w górę tabeli, gdzie do samego końca walczyliśmy o wejście do górnej ósemki.
Finalnie nie udało się awansować do grupy mistrzowskiej, jednak należy dodać, że było bardzo blisko.
Tak do samego końca walczyliśmy i wszystko było w naszych rękach. O awansie decydował ostatni mecz z Wartą Międzychód, który ostatecznie przegraliśmy i rundę jesienną zakończyliśmy na dziesiątym miejscu.
Trzydzieści trzy punkty na półmetku to jednak chyba dobry wynik?
Tak. Zgromadziliśmy dużo punktów i można powiedzieć, że razem z Tarnovią Tarnowo Podgórne przewodzimy tej grupie. Oczywiście nie możemy zasypywać gruszek w popiele, bo zawsze może się przytrafić gorszy moment i szybko można osunąć się w tabeli. Dlatego podchodzimy bardzo skoncentrowani do drugiej rundy. Nie udało się osiągnąć celu, który dałby nam satysfakcję, ale pracując na dużej większości zawodników z regionu jest to dobry wynik.
Jakie plany na okres przygotowawczy?
Okres przygotowawczy już zaczyna się trochę komplikować. Planowaliśmy wznowić treningi na początku stycznia jednak przez ograniczenia rządowe musimy to przesunąć na drugą połowę miesiąca. Będzie to ciężki okres trzech tygodni treningów. Nie będziemy marnować czasu. Przygotowania zimowe są bardzo ważne w kontekście całego roku 2021 roku. Lato to jest tylko podbudowa tego co wypracowało się zimą.
Jakie gry kontrolne są przewidziane.
Pierwszy sparing zagramy 31 stycznia zagramy ze Spartą Szamotuły, następnie w planach mamy gry z Wartą Śrem, Koroną Piaski, Kotwicą Kórnik. Mieliśmy zagrać jeszcze z Nielbą Wągrowiec, ale wtedy przypada akurat mecz PP z Ostrovią więc tego meczu nie będzie. Będziemy próbowali znaleźć sparingpartnera na szóstego marca.
Podsumowując cel na rundę wiosenną to bezpieczne utrzymanie?
Zdecydowanie tak. Będzie to też ważne pół roku w kontekście sprawdzenia przydatności wszystkich zawodników pod kątem przyszłego sezonu, w którym będziemy chcieli powalczyć o wyższe lokaty.