Obra Kościan ma za sobą ostatni mecz kontrolny podczas zimowego okresu przygotowawczego do rundy wiosennej Artbud IV ligi. W sobotę Obrzanka na własnym stadionie podejmowała występujący w klasie okręgowej (odpowiednik wielkopolskiej V ligi) zespół Orli Wąsosz. Drużyna gości na półmetku rozgrywek zajmuje drugie miejsce i jest na najlepszej drodze do awansu do IV ligi.
Krzysztof Knychała podczas sobotniego meczu nie mógł skorzystać z Krzysztofa Tomczaka, Jakuba Jany oraz Kacpra Zydorczyka.
Od początku meczu na boisku lepiej prezentowali się zawodnicy Obry. Kościaniacy dłużej utrzymywali się przy piłce i kontrolowali przebieg gry.
Na prowadzenie Obrzanka wyszła za sprawą trafienia Macieja Sanockiego. Napastnik gospodarzy idealnie ustawił się w szesnastce i dobił piłkę odbitą przez golkipera gości po uderzeniu Mariusza Józefiaka.
Do przerwy pomimo kilku dobrych okazji do zdobycia bramki przez Obrę wynik nie uległ zmianie i do szatni w lepszych nastrojach schodzili gracze Obrzanki.
Po zmianie stron kościański szkoleniowiec zdecydował się na dokonanie kilku zmian, ale nie wpłynęło to znacząco na obraz gry. Obra Kościan nadal dominowała na boisku a efektem tego były kolejne bramki zdobyte przez zawodników z Kościana. Najpierw bramkarza Orli pokonał zawodnik testowany a kilkanaście minut przed końcem meczu wynik spotkania ustalił Jakub Płotkowiak.
Za tydzień Obrzanka rozpocznie zmagania w Artbud IV lidze. Pierwszym rywalem podopiecznych Krzysztofa Knychały będzie Kotwica Kórnik. Sobotni rywal Obry w ligowej tabeli po rundzie jesiennej zajmuje wysoką czwartą lokatę. W meczu pierwszej kolejki w Kórniku Obra Kościan pokonała Kotwicę 3-1. Wszyscy liczymy, że i tym razem Obrzanka okaże się lepsza od drużyny z Kórnika i w ligowej tabeli dopisze komplet punktów.
Początek spotkania zaplanowano na godzinę 15.00.
Drugi mecz kontrolny rozegrały również rezerwy Obry. Drużyna prowadzona przez Piotra Sznabla przegrała 0-2 z Pogonią Śmigiel, która na co dzień występuje w klasie okręgowej.