Meczem z Kotwicą Kórnik Obrzanka zainaugurowała rundę wiosenną Artbud IV ligi. Zawodnicy obydwu zespołów na boisko wyszli w specjalnie przygotowanych koszulkach mających wyrazić wsparcie z Ukrainą, która boryka się z najazdem agresora z Rosji. Dodatkowo Zarząd Klubu Piłkarskiego Obra 1912 Kościan podjął decyzję, aby cały dochód z sobotniego meczu przekazać na pomoc wschodnim sąsiadom.
Sobotnie spotkanie rozgrywane było w bardzo trudnych warunkach. Murawa kościańskiego stadionu wygląda fatalnie i można powiedzieć uniemożliwia składną grę w piłkę. Dlatego pierwszy mecz rundy wiosennej do najciekawszych nie należał.
Zawodnicy obu zespołów postawili na grę długą piłką i zaobserwować można było bardzo dużo walki. Pierwsze fragmenty meczu to lekka przewaga zespołu gości. Obrzanka nastawiona była na szybkie kontrataki i po jednym z nich bliski zdobycia bramki był Maciej Sanocki, jednak futbolówka po jego uderzeniu minimalnie minęła bramkę Kotwicy.
Kolejne minuty to gra w środkowej strefie boiska. Swoje okazje do dobycia bramki mieli gracze Kotwicy Kórnik, ale ich skuteczność pozostawiała wiele do życzenia.
Sytuacja zmieniła się w trzydziestej czwartej minucie meczu. Po rzucie rożnym bramkę dla Kotwicy uderzeniem głową zdobył Radosław Jasiński.
Tuż przed końcem pierwszej części meczu boisko z powodu urazu opuścić musiał Maciej Sanocki. W jego miejsce pojawił się Krzysztof Tomczak.
Do przerwy wynik nie uległ zmianie i do szatni w lepszych nastrojach schodzili zawodnicy z Kórnika.
Po zmianie stron obraz gry nie uległ zmianie. Gra toczyła się w środkowej strefie boiska i oba zespołu nie stwarzały za dużo dogodnych sytuacji do zdobycia bramki. Obra najbliżej wyrównania była po uderzeniu Mateusza Wojciechowskiego, ale w bramce dobrą interwencją popisał się golkiper gości.
Swoją okazję do zdobycia bramki miał również Jakub Brych, ale futbolówka po jego strzale poszybowała wysoko nad poprzeczką.
Ostatecznie wynik nie uległ już zmianie i trzy punkty powędrowały do Kórnika. Obrzanka kolejny mecz rozegra w Międzychodzie, gdzie zmierzy się z miejscową Wartą. Początek meczu zaplanowano na godzinę 14.00
Trzeci mecz kontrolny rozegrały również rezerwy Obrzanki. Na własnym stadionie drużyna prowadzona przez Piotra Sznabla pokonała Luks Stare Bojanowo 5-2.